Rojów 2005
W książce "Wspomnienia o mieście Ostrzeszowie bliższej jego i dalszej okolicy" autorstwa księdza radcy Michała Perlińskiego, proboszcza ostrzeszowskiego, wydanej w Ostrzeszowie w 1920 roku, znajduje się informacja, że na początku XX wieku w Rojowie przy drodze stały dwie kapliczki. Losy jednej z nich, przedstawionej na zdjęciu, są reprezentatywne dla regionu. Została ona zbudowana w drugiej połowie XIX wieku, a podczas II wojny światowej zniszczona przez Niemców. Figurkę z kapliczki ocaliła mieszkańka Rojowa, pani Rozalia Drożak, która ukryła ją w swoim domu na czas wojny. Po wojnie, gdy kapliczka została odbudowana, figura powróciła na swoje miejsce i stoi tam do dziś. Odbudowa zniszczonej kapliczki świadczy o głębokim przywiązaniu mieszkańców Rojowa do wiary swoich przodków.
Kapliczka położona jest na skrzyżowaniu dróg z Ostrzeszowa do Sycowa i części Rojowa Meszyn. Ten symbol wiary znajduje się w niewielkiej odległości od budynku byłej szkoły, zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej. Zbudowana jest na planie kwadratu z małych czerwonych cegieł, ułożonych na sobie, z dwuspadowym dachem. Jej kolor, intensywny czerwony, przyciąga wzrok z daleka i kojarzy się z krwią, miłością, nadzieją i uczuciem. Daszek kapliczki jest brązowy. Otacza ją niewielki brązowy płotek z otwieraną furtką. Wokół rosną niewielkie zielone krzewy. Przed kapliczką znajduje się wymurowana posadzka z wazonem pełnym kwiatów.
Rojów 2005
Wnętrze kapliczki zdobi figura i krzyż. Figura, umieszczona w centrum za witrażowymi szybami, przedstawia Jezusa Chrystusa w niebiesko-czerwonych szatach, otoczonego przez trzy aniołki i wazon z kwiatami. Na szczycie kapliczki znajduje się krzyż z metalowymi zakończeniami ramion w kształcie elementów kwiatowych, wmurowany w dach. Te wszystkie elementy sprawiają, że kapliczka jest wyjątkowo piękna.
Kapliczki tradycyjnie były miejscem zgromadzeń pielgrzymek i procesji podczas Dni Krzyżowych. Dziś ten zwyczaj już nie funkcjonuje. Podczas poświęcania kapliczki, kapłan wyjaśniał wiernym jej symbolikę: ściany reprezentują cztery sprawy ostateczne - śmierć, Sąd Ostateczny, czyściec, piekło; zaś sklepienie symbolizuje niebo. Daszek przypomina o modlitwie, którą powinno się "przykrywać" swoje życie, a dzwonek symbolizuje sumienie.
W naszej okolicy najwięcej kapliczek wybudowano w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to chłopi, już wolni, mogli samodzielnie wznosić te konstrukcje.
Twórcami tych obiektów byli często lokalni artyści-amatorzy, choć niekiedy kapliczka może być pięknym przykładem sztuki ludowej. Zjawiskiem charakterystycznym dla przydrożnych krzyży, kapliczek i figur jest to, że to wierni byli inicjatorami nabożeństw, sami opracowywali ich scenariusze i często przy nich się gromadzili.
Rojów 12 sierpnia 2005
Kapliczki tradycyjnie były miejscem zgromadzeń pielgrzymek i procesji podczas Dni Krzyżowych. Dziś ten zwyczaj już nie funkcjonuje. Podczas poświęcania kapliczki, kapłan wyjaśniał wiernym jej symbolikę: ściany reprezentują cztery sprawy ostateczne - śmierć, Sąd Ostateczny, czyściec, piekło; zaś sklepienie symbolizuje niebo. Daszek przypomina o modlitwie, którą powinno się "przykrywać" swoje życie, a dzwonek symbolizuje sumienie.
W naszej okolicy najwięcej kapliczek wybudowano w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to chłopi, już wolni, mogli samodzielnie wznosić te konstrukcje.
Twórcami tych obiektów byli często lokalni artyści-amatorzy, choć niekiedy kapliczka może być pięknym przykładem sztuki ludowej. Zjawiskiem charakterystycznym dla przydrożnych krzyży, kapliczek i figur jest to, że to wierni byli inicjatorami nabożeństw, sami opracowywali ich scenariusze i często przy nich się gromadzili.
Rojów 12 sierpnia 2005
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz